 Chyba dobrze że zakończyła się już jesienna runda. Wiślacy wyraźnie zmęczeni nie sprostali Delcie Miłoradz i ulegli na wyjeździe 2:3. Była to pierwsza porażka w lidze. Porażka o tyle bolesna, iż zmniejszył się dystans Szprudowa do tylko trzech oczek. Wisła jest nadal liderem ale spać spokojnie zimą nie wolno. Do zespołu dołączył Karol Opczyński. Wisła prowadziła 1:0, ale ostatecznie musiała uznać wyższość rywala w tym spotkaniu. Wynik z boiska odzwierciedla to co działo się w sobotnie popołudnie. Szkoda kontuzji naszego środkowego - Łukasza Gajewskiego. Brak "Gajka" było aż nadto widać po przerwie. Szkoda, bo przewaga stopniała, ale i tak za całą rundę należą się pochwały dla naszych chłopaków. Zimę spędzamy w fotelu lidera, i oby tak pozostało do końca sezonu. MKS dnia listopad 06 2017
|